Ostatnio w Sierakowicach odbył się bieg pn. „Kaszuby Biegają”, reklamowany jako najtrudniejszy bieg tego cyklu. W biegu na dystansie 15 kilometrów wziął udział wejherowski strażnik , st.insp. Maciej Cichoń, na co dzień pracujący jako dzielnicowy straży miejskiej. Nasz zawodnik w kategorii wiekowej 50-55 zajął pierwsze miejsce, a w klasyfikacji open był 24. W biegu wystartowało 140 biegaczy. Maciej Cichoń zaplanował sobie zwiedzanie parków narodowych poprzez udział w zawodach biegowych. W miesiącu kwietniu wziął udział w biegu na 22 km w Ojcowskim Parku Narodowym, gdzie w swojej kategorii wiekowej zajął trzecie miejsce, a w klasyfikacji generalnej był 28. Biegi te są również elementem przygotowań do Górskiej Triady Biegowej, która odbędzie się we wrześniu, podczas której przez dwa dni zaplanowane są trzy biegi na łącznym dystansie 100 km. Zawody te odbędą się w pasmach górskich Beskidu Sądeckiego, Pienin i Gorców. St. insp. Maciej Cichoń ma na swoim kącie wiele innych poważnych biegów. Brał udział Maratonie Rzeźnika organizowanego w Cisnej, w Bieszczadach. Trasa oznaczona kolorem czarnym liczyła 52 km. W dniu 06-01-2013 wziął udział w najstarszym biegu maratońskim rozgrywanym w Europie: Maraton Pokoju w Koszycach na Słowacji, który ma ponad 90-letnią tradycję. Inspektor Straży Miejskiej, Maciej Cichoń został Mistrzem Polski w I Mistrzostwach Polski Urzędników i Kolejarzy w biegu ulicznym na 10 km, które odbyły się w ramach obchodów IV Pomorskiego Święta Wisły w Tczewie oraz wicemistrzem Polski w Mistrzostwach Polski Straży Miejskiej w Swarzędzu. Natomiast 13 października 2013 wziął udział w ULTRA MARATONIE BIESZCZADZKIM ma dystansie 50km. Start ULTRA MARATONU znajdował się w Wetlinie, następnie nad Roztokami, dalej górskim szlakiem na Okrąglik, Dziurkowiec i powrót do Wetliny. Jak mówi Maciej Cichoń-w Bieszczadach biegło mu się bardzo dobrze. Przed dziesięciu laty w klasyfikacji generalnej st. insp. Maciej Cichoń zajął 5 miejsce, natomiast w kategorii wiekowej M-40, I- miejsce. Na starcie tego trudnego biegu stanęło 243 biegaczy. Dla wielu zawodników bieg ten okazał się za trudny i musieli zejść z trasy. Szczególnie niebezpieczne były strome zbiegi, na których dodatkowo trzeba było koncentrować się żeby nie stracić równowagi i nie zaliczyć bolesnego upadku, gdyż na śliskiej nawierzchni pod warstwą liści można było potknąć się o korzenie i kamienie.