21 kwietnia około godziny 17:10 dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie, że na zapleczu sklepu „Żabka,” w byłym obiekcie „Admirała” przebywają osoby, które mogą zaprószyć ogień. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, kłęby dymu widoczne były już na zewnątrz obiektu. Pożar powstał w zamkniętym pomieszczeniu magazynowym. Strażnicy powiadomili straż pożarną. Na miejscu pojawiły się trzy jednostki ratowniczo-gaśnicze. Po otwarciu innych pomieszczeń okazało się , że w pustostanie znajdują się duże ilości pustych butelek po alkoholu i napojach. Ktoś urządził sobie w tym obiekcie wielką melinę lub butelki są pozostałościami po zlikwidowanym sklepie. Obiekt nie jest też odpowiednio zabezpieczony przed dostępem osób trzecich. W sprawie trwają czynności wyjaśniające.