Albinosi na oś. Kaszubskim
Dość nietypowe zgłoszenie 26 stycznia o godzinie 01:15 otrzymał dyżurny straży miejskiej. Mieszkaniec Wejherowa zgłosił , że na parkingu przy dyskoncie Biedronka na os. Kaszubskim chodzi stado jeleni. Na miejsce wysłał patrol, który dzikie zwierzęta zauważył przy bloku nr 11 . Sarna albinos i pięć tej samej maści danieli chodziło po osiedlu. Na widok radiowozu ruszyły w stronę lasu. Widok białych saren i danieli dziko żyjących nie zdarza się często. Pojedyncze sztuki białych saren można spotkać w całej Polsce. Bielactwo u saren stwierdza się raz na 100 tyś. urodzeń- mówią statystyki. Matka potomstwa urodzonego z bielactwem pozbywa się go, bo umaszczenie jest łakomym kęsem dla drapieżników. Albinos jest widoczny z daleka i stanowi zagrożenie dla jej potomstwa, ale równie jej samej. Umaszczenie dzikich zwierząt w zależności od pory roku , ma szatę maskującą. Normalne umaszczenie danieli jest czerwono–brunatne z białymi plamkami ułożonymi w podłużnych rzędach. Zimową porą daniele okrywa ciemnopopielate futro z niewyraźnymi plamami. Podobnie jest z sarną. W lecie (sezon od maja do końca września) są one czerwono-brązowe, natomiast przez pozostałą część roku (od października do kwietnia) są siwo-brązowe lub siwo-żółte Nasze miasto praktycznie z każdej strony otoczone jest lasami. Głównie w nocy przychodzą do nas nie tylko sarny, jelenie, dziki, ale również rzadko spotykane dziki łaciate. Tak było w 2016 roku, gdy codziennie w godzinach popołudniowych po ulicy Necla w Wejherowie chodziły łaciate dziki. Tam przychodziły jak do jadłodajni, bo mieszkańcy wyrzucali przez okna jedzenie i owoce, a gdy tych zabrakło – dziki buchtowały trawniki. Początkowo była to atrakcja osiedlowa. Później leśni gości stawali się coraz bardziej uciążliwi i mieszkańcy prosi o interwencję straż miejską