Odśnieżać i likwidować gołoledź na chodnikach
14 stycznia zanotowaliśmy pierwsze niewielkie opady śniegu. Na niektórych chodnikach widać było pracujących zarządców przy odśnieżaniu chodników i posypywaniu ich piaskiem i solą. Synoptycy prognozują , że w najbliższych dniach temperatury powietrza mogą spaść w niektórych rejonach Polski nawet do -20 stopni. Siarczystym mrozom mają też towarzyszyć intensywne opady śniegu. Jeśli tak się stanie, sporo pracy będą mieli drogowcy i właściciele nieruchomości. Zgodnie z ustawą o utrzymaniu i czystości w gminach, na właścicielach i zarządcach nieruchomości spoczywa obowiązek utrzymania chodnika w czystości, a w zimie jego odśnieżanie i posypywanie piaskiem lub innymi dozwolonymi środkami chemicznymi, usuwaniu lodu, błota i innych zanieczyszczeń, w części nieruchomości (chodnika) służącej do użytku publicznego. Za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą do ruchu pieszego, położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Nie ma wiec znaczenia, czy teren, na którym usytuowany jest chodnik, należy do właściciela nieruchomości czy też nie. Jeżeli chodnik jest nieodśnieżony, a pieszy poślizgnie się na nim i złamie nogę, ma prawo domagać się od właściciela nieruchomości odszkodowania za utracone zarobki, koszty leczenia oraz zadośćuczynienie za poniesiony ból. Właściciel nieruchomości nie usuwa natomiast śniegu z chodnika, na którym gmina pobiera opłaty za parkowanie. Nie musi też śniegu usuniętego z chodnika wywozić. Może go spryzmować przy krawędzi chodnika, a obowiązek wywozu spoczywa na zarządcy drogi. W okresie zimowym należy też pamiętać o usuwaniu sopli z dachów. Straż Miejska apeluje do właścicieli nieruchomości o wywiązywanie się z nałożonych na nich obowiązków. Na opornych, zgodnie z art. 10 ust 2a ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, za nieodśnieżony i śliski chodnik, może być nałożony mandat karny w kwocie 100 złotych.